czwartek, 28 czerwca 2018

5. 7ReadUp: moja lista książek na maraton

 Hejka hej, kto by się spodziewał, że po tak długiej nieobecności coś w końcu napiszę. Niespodzianka!
 Dziś jednak nie o LPS, a o książkach. Zasada numer jeden- jeśli Maskonur nie pisze o figurkach, wiedz, że zaraz poczytasz co nieco o literaturze.

 Tym razem udział biorę w 7ReadUp, czyli trwającym tydzień maratonie czytelniczym. Warunkiem jest, aby grzbiety wszystkich książek miały długość co najmniej 7 centymetrów. Znajdą się tu oczywiście wyzwania, bo jak to bez wyzwań. Wszystko zaczyna się drugiego lipca i już nie mogę się doczekać. O maratonie usłyszycie więcej tu, a ja przechodzę do wybranych przeze mnie pozycji.



 ułożone są w kolejności jakiej zamierzam je przeczytać




1. Gatunek, po który nie sięgam zbyt często

Podziękujmy MeCatze, która swymi książkowymi haulami zachęciła mnie do sięgnięcia po literaturę dziecięcą, której od dawna nawet nie trzymałam w ręce. Moim wyborem jest książka z serii "Zaopiekuj się mną" autorstwa Holly Webb o tytułowym zimowym wilku. 



2. Dokończenie rozpoczętej dawno temu serii

Co prawda wybrana przeze mnie pozycja nie jest zakończeniem, a jedynie czwartym tomem cyklu (na, bodajże, dwanaście), jednak chyba nie mam niedokończonych serii, które jakoś specjalnie chciałabym skończyć. Ostatnia część przeczytana przeze mnie została około roku temu, lecz "Poldark. Warleggan" czekał na półce już od kilku miesięcy (i przez to zaliczam go do jeszcze jednej kategorii, ale o tym później).



3. Książka wydana w ciągu ostatnich trzech miesięcy

Tu miałam problem, ponieważ nie mogłam sobie przypomnieć o żadnej nowości wydawniczej, która by mnie zaciekawiła. Wystarczyła jedna wycieczka do Empiku. Nie ma to jak zapomnieć o "Outsiderze" Kinga :))) Ahh, nie mogę już doczekać się lektury tej książki.



4.Przeczytaj z kimś wspólnie książkę 

Jako, że znam jedynie niewielkie grono ludzi, a jeszcze mniejsza liczba osób z tego grona czyta książki, ten punkt raczej się nie uda. Ups :(


5. Szkolna lektura

Mój wybór jest taki a nie inny, głównie z powodu innego wyzwania (które będzie niżej) z którym owa książka również się łączy. Chodzi mi o "Mistrza i Małgorzatę", pozycje od dawna na liście do przeczytania i, jeśli dobrze pamiętam, lekturę szkolną. Początkowo miałam wybrać inny tytuł, ale ostatecznie cieszę się, że padło na to.



6. Książka z rekomendacji LubimyCzytać lub Goodreads

Zaufałam portalowi Goodreads i specjalnie założyłam tam konto, aby na szczycie rekomendacji ujrzeć książkę wyżej. 


7. Książka odkładana na późniejszy termin

Aby nie tworzyć stosu książek sięgających do nieba, także i do tego wyzwania dopasowałam tytuł, który już wcześniej Wam zaprezentowałam- "Poldark. Warleggan" Winstona Grahama.


8. Autor, którego wcześniej nie czytaliśmy ani jednej książki

Wszędzie tylko słyszę o Oldze Tokarczuk oraz jej znakomitych książkach i z każdym dniem coraz bardziej mi głupio, że nie miałam okazji bliżej spotkać się z jej twórczością. Wybrałam "Prawiek i inne czasy", czyli jedną z dwóch książek tejże autorki znalezionych w moim domu, tę bardziej polecaną przez moją mamę. Mam nadzieję, że się nie zawiodę.



9. Przeczytaj książkę w jeden dzień

Na luzie, zwłaszcza, że podczas trwania 7ReadUp mam zamiar zrobić jeszcze inny maraton, tym razem osobiście. 24 godziny czytania, podczas których spróbuję przeczytać dwie książki oraz rozpocząć trzecią (i nie umrzeć z wyczerpania). Życzcie mi powodzenia, haha.


10. Zachęcaj innych do czytania

W ramach podsumowania miałam napisać piękny esej o tym, jak bardzo kocham literaturę i jak bardzo zachęcam Was (a także każdego człowieka na planecie Ziemia) do rozpoczęcia przygody z nią, wierzę jednak, że wystarczy moja prośba: przeczytajcie choć jedną książkę. Dajcie jej szanse. A nuż Was wciągnie i w kolejnym maratonie weźmiemy udział razem. Amen.











sobota, 21 kwietnia 2018

4. Kwiatki, wróżki i kotki

 Cześć cześć
 Wiosna chyba awansuje na moją ulubioną porę roku.

Na zdjęciach zobaczycie;
Fairy (#2704)
Lionly (#2708)
Flower (#2614)
ich sługusy-robaczki (a jakie ich numerki, to ja nie wiem): Green, Birdy i Ladybird (choć tylko ta ostatnia dostała osobne zdjęcie)
oraz koty


tu coś dziwnego włączyło mi się w aparacie, ale właściwie to całkiem podoba mi się. materiał na potencjalną miniaturkę, trzeba by tylko coś do tego nagrać XD
















królowa Iskierka I




kot sąsiadów, których przyszedł na porcję uwagi i głaskania. oczywiście moja kotka widząc to śmiertelnie się obraziła. no bo jak tak można w ogóle zwracać uwagę na inne koty.



przewalające się koty w piasku to najcudowniejszy widok na świecie 



 Teoretycznie zdjęć LPS miało być więcej, ale po znalezieniu martwego ptaka uznałam, że wolę pozostać jedynie na bezpiecznym terenie doniczek koło mojego domu.
 Zainspirowana działaniami MeCatze, zamierzam popracować nad własną zakładką z kolekcją. Dlatego (mam nadzieję), spodziewajcie się czegoś takiego już niedługo.
papa!
maskonurek

niedziela, 15 kwietnia 2018

3. Jak uszczęśliwić Maskonurka- szybki poradnik

Halo halo, tu Maskonur
 Niedługo dzika impreza z okazji moich urodzin (nieprawda, nie mam znajomych), ale paczuszka z tej okazji od MeCatze już do mnie dotarła.
Ależ to była radość.
 Pokazałabym Wam słodycze i pingwinko-maskonurka w krawaciku, ale z tego pierwszego już niewiele pozostało, a przytulanka jest zmuszona do towarzystwa Adama Słowackiego, karłowatej pandy i czegoś na wzór kota (czyt. moich innych misiów) i nie chce mi się po niego iść. Zatem, przedstawiam Wam...


 Klaus
Były mąż Morświny, ale chyba do siebie wrócą, kto wie. Korzenie ma niemieckie, stąd akcent i imię. Z zawodu rzeźbiarz, prawdziwy elegancki artysta zapraszany na salony. Flegmatyk, perfekcjonista do bólu, pałający miłością do porządku i symetrii. Uwielbia ubrania, mógłby przeznaczać na nie cały majątek, tak samo perfumy. Zawsze nienanaganny, czarujący i z dobrymi manierami. Doprowadza to niemal do szału jego najbliższych. W wolnych chwilach amatorski koneser alkoholi. 


Gonzales
Oficjalnie właściciel pubu, miłośnik motocykli i tatuaży. Partner Alabamy (która pojawi się jeszcze niżej). Brat prezydenta miasta, jego niechęć do niego jest prawie namacalna. Wiecie, ta czarna owca w rodzinie, którą trzeba nieco pobłażliwie traktować, aby nie nabawić się kłótni przy wigilijnym stole. 
Nieoficjalnie... cóż, chyba za wiele zdradzać nie mogę. Ostrzegam tylko; lepiej z nim nie zadzierać. Z żadnym z członków niebezpiecznej mafii. A tym bardziej z jej szefem.
Ale ja Wam nic nie mówiłam.

 czyż on nie piękny?
Leonardo
Student na ASP, zakochany w jednym ze swoich wykładowców. Gra na skrzypcach, uwielbia piec. Bardzo wrażliwy, delikatny, łatwo zburzyć jego spokój. Często się nie wychyla, wstydzi się rozmów z nieznajomymi, ale bez swoich przyjaciół (owieczki Rosemary i kozy Malwiny) chyba pękłoby mu serce. Romantyk, fan Szekspira i wierszy o miłości.


Alabama
Partnerka Gonzalesa, i choć o całej jego działalności wie, nie miesza się w (jak to nazywa) 'jego sprawy'. Uwielbia samochody, sztuki samoobrony, adrenalinę i markowe ubrania. Niezwykle sprytna i przebiegła, każdy swój ruch przemyśli, aby wypaść jak najlepiej. Pomimo trudnego dzieciństwa, w towarzystwie potrafi zrobić wrażenie, jakby była co najmniej córką milionera. Dość uwodzicielska, posuwa się do manipulacji, jeśli jest taka potrzeba. Mogłoby się wydawać, że brakuje jej empatii, ale ona również posiada własny kodeks moralny i zasady, których nie łamie. 


 Och, ach, cała czwórka jest cudna. Nie muszę powtarzać, jak bardzo się cieszę, jak bardzo się wzruszyłam i jak bardzo dziękuję, prawda? 
 Co tam u Was? Również w waszych okolicach wiosna zagościła (mam nadzieję) na dobre?

Maskonurek 

PS; Chyba nic nie wyjdzie z filmiku z rozpakowywania paczki (pousuwałam sceny, które nie wyszły i niewiele tego zostało). Przepraszam Tukanku :c

piątek, 30 marca 2018

2. Trochę kleju tu, tam papier... I gotowe!

Hej hej.
 W skali od jeden do dziesięć moje zaniedbanie tego bloga to jedenaście. Przepraszam, serio.
  Ostatnio znów bawiłam się klejem i drukarką, i w ten oto sposób, powstał nowy pokoik.






Van Gogh musi oczywiście być






Jeszcze nie jestem pewna, kto w nim zamieszka. Początkowo, był robiony tylko ze względu na planowane filmy (tak tak, ja w końcu zacznę robić coś na tym LPSTubie), ale potem uznałam; hej, czemu nie, niech ktoś będzie jego właścicielem. Mam trzech faworytów- któryś z okularników lub panda Blood, którą ostatnio polubiłam. Nie wiem.






 Cóż, nie pozostało mi nic innego, jak kończyć i życzyć Wam wesołych świąt. Smacznego jajka, bogatego zająca, pogody, która choć trochę będzie zbliżona do wiosennej. Do napisania!
Maskonurek 

PS; niedługo coś dodam na zakładkę z marzeniami. pojęcia nie mam, czy kogoś to interesuje, ale informuję. 

wtorek, 13 lutego 2018

1. Nowe figurki (to pierwsze w 2018!)

 Hej hej.
Pierwszy post na nowym blogu, który powstał już x czasu wcześniej. Świetnie maskonurku, po prostu świetnie.
 Uwaga uwaga, jak ktoś ma jakieś pytanko, śmiało pisać w komentarzu- myślałam, aby zrobić jakieś Q&A, bo nowy blog, wiecie...
 Witam Was dziś niczym innym, jak nowymi figurkami. I to pierwszymi w 2018, choć mamy przecież już luty.




 Donald oraz Rilla. Donald jest komikiem, lubi żarty i czarny humor. Niby taki kozak, a jak widzi Rille, to...
Rilla. Rybka, na której widok miękną kolana Donaldowi (czy on je w ogóle ma?!).  Programistka lubiąca napoje wysokoprocentowe i ostre jedzenie. Adoptowana siostra Nemezis.
 Oj, ta dwójka to ma pecha. Donald sekretnie (albo i nie) podkochuje się w Rillii, dla której w ogień by skoczył, tym samym nie rezygnując z flirtowania z innymi dziewczynami. Wiecie, aby nie wyszedł z wprawy. Rilla sama nie wie, co do niego czuje. Z jednej strony, on zawsze przy niej wychodzi na palanta, z drugiej... Uhh, często o nim myśli. Oczywiście,  nie ma 100% pewności, czy
Donald robi z niej żarty, czy naprawdę darzy ją uczuciem. Dlatego się nie ujawnia.


Szybkie fakty:
Donald;
* prowadzi dziennik
* lubi talent-show, a podczas ich oglądania, wyobraża sobie, że to on jest w jury
* fan kina science-fiction nieco starszej daty (coś w stylu Pamięci Absolutnej)
* imprezowicz
Rilla;
* śpiewa sobie sama do snu
* feministka
* nigdy nie ukrywa, czy kogoś lubi, czy nie
* za nic nie potrafi ogarnąć "sztuki współczesnej"



 I to koniec.
Ale koniec jest dopiero początkiem.
(ktoś może wie, z czego to? haha)
maskonuek <3